Powszechna w dzisiejszych czasach migracja ludzi, szczególnie w celach zarobkowych i poszukiwania lepszego życia, ma swoje pokłosie w sprawach o alimenty na rzecz dzieci. Coraz częściej dochodzi bowiem do sytuacji, że dziecko i jedno z rodziców mają inny kraj miejsca zamieszkania, a nawet różne obywatelstwa.
Dlatego też należy mieć na względzie, że w tak istotnych kwestiach jak zaspokajanie usprawiedliwionych potrzeb dziecka oraz zapewnienie mu środków utrzymania i wychowania nie może być miejsca na różnicowanie możliwości otrzymania alimentów od miejsca pobytu dziecka i rodzica czy posiadanego obywatelstwa.
Równie często zdarza się, że rodzic zwyczajnie uchyla się od obowiązku alimentacyjnego, uciekając za granicę. Tam bowiem czuje się bezpieczny, gdyż domniemywa, że trudniej będzie wyegzekwować należne alimenty. Powyższe nie oznacza jednak, że podjęcie próby egzekucji alimentów zagranicznych na rzecz dziecka pozostającego w Polsce jest nieopłacalne dla wierzyciela i z góry skazane na niepowodzenie. Wręcz przeciwnie, egzekucja roszczeń alimentacyjnych za granicą, wobec swobodnego przepływu osób, jest kwestią mocno aktualną i co istotne dla wierzyciela – zwolnioną od kosztów.
Podstaw prawnych do wszczęcia postępowania egzekucyjnego w zakresie alimentów zagranicznych jest kilka, a ich zastosowanie zależy przede wszystkim od państwa, w którym przebywa dłużnik alimentacyjny, tj.:
W celu wszczęcia egzekucji roszczeń alimentacyjnych w jednym z w/w państw, wierzyciel powinien złożyć w sądzie okręgowym właściwym ze względu na swoje miejsce zamieszkania następujące dokumenty:
Ponadto należy mieć na uwadze, że niektóre organy wymagają także przedłożenia dodatkowych dokumentów, które nie wynikają wprost z w/w aktów prawa międzynarodowego, ale stanowią wewnątrzkrajowe uregulowania lub od lat wypracowaną praktykę.
Co niezwykle istotne, jeżeli wierzyciel alimentacyjny nie dysponuje aktualnym adresem zamieszkania zobowiązanego do płacenia alimentów, może również złożyć wnioseko poszukiwanie adresu dłużnika w celu uzyskania alimentów. W tym przypadku konieczne jest jednak powzięcie informacji co najmniej o kraju zamieszkania lub pobytu dłużnika, a w miarę możliwości także regionu czy miasta.
Godzi się również zauważyć, że na podstawie konwencji haskiej z 2007 r. oraz rozporządzenia nr 4/2009 możliwe jest uzyskanie orzeczenia w danym państwie, a w razie potrzeby także ustalenie ojcostwa, czy zmianę orzeczenia wydanego w danym państwie lub w państwie innym niż to państwo.
Podsumowując, egzekucja alimentów na rzecz dziecka zamieszkującego w Polsce nie kończy się na postępowaniu prowadzonym przez polskiego komornika. Panuje bowiem powszechne przekonanie, że jeżeli zobowiązany do płacenia alimentów „uciekł” za granicę, to odnalezienie jego miejsca pobytu czy składników majątkowych, a tym bardziej przeprowadzenie skutecznego postępowania egzekucyjnego jest niemożliwe. Przekonanie to należy uznać za błędne. Istnieją przecież instrumenty prawne, jak chociażby wskazane wyżej poszukiwanie adresu dłużnika, a nadto w innych państwach stosuje się zróżnicowane sposoby egzekucji, które mogą okazać się skuteczne.
Należy także zauważyć, że w podobnym przeświadczeniu może żyć dłużnik, który wyjeżdżając za granicę i zostawiając zobowiązania alimentacyjne w Polsce, uzna, że w innym kraju nie grozi mu egzekucja komornicza. Często dłużnik rozpoczyna bowiem nowe życie – podejmuje pracę, kupuje samochód, gromadzi oszczędności na rachunku bankowym. Takie zachowanie powinno tylko zachęcić wierzyciela do podjęcia odpowiednich kroków.
Paulina Kurtyka